Czasem musimy się po prostu przemieścić z punktu A do puntu B. Ale o ile przyjemniejsze są wyprawy, w których nie chodzi jedynie o cel.
Okazuje się, że pomiędzy jest tyle rzeczy do odkrycia! Że po drodze, czasem przez przypadek można dowiedzieć się najwięcej. Że liczą się rozmowy, czas spędzony niby na niczym – na obserwowaniu, przyglądaniu się, szwendaniu to tu, to tam. W magazynie „W Podróż” mamy co prawda punkt-miasto, które obieramy za cel, ale nie poprzestajemy na nim! Wędrujemy również wokół, zataczając raz większe, raz mniejsze kręgi.
Z Rabki-Zdroju zawędrowaliśmy aż do Szczawnicy, gdzie rozpoczyna się Droga Pienińska prowadząca do Czerwonego Klasztoru. Dowiedzieliśmy się, że mieszkał w nim kiedyś wszechstronnie uzdolniony brat Cyprian. Legenda głosi, że skonstruował maszynę do latania i wystartował nią z wierzchołka Trzech Koron.
Gdy za cel podróży wybraliśmy Płock, po drodze wstąpiliśmy do Włocławka (i zwiedziliśmy jedną z najstarszych katedr w Polsce), Ciechocinka (czy wiecie, że jest tu jedyna w naszym kraju cerkiew zbudowana w stylu zauralskim, bez użycia gwoździ?) i Kutno – miasto róż.
Przekonaliśmy się też, że nie trzeba jechać bardzo daleko, wystarczy rozejrzeć się po najbliższej okolicy. Na naszym rodzinnym Śląsku, w miastach, które znamy, odkryliśmy wiele zadziwiających miejsc i historii. Bielsko-Biała to dzieje dwóch połączonych ze sobą miejscowości z pozoru bardzo różnych, Pszczyna była drugim domem dla księżnej Daisy (choć nie od razu przypadł jej do gustu), a Tychy są stare i nowe i poukładane według liter alfabetu – od A do Z. I mają swoją żyrafę.
Lublin okazał się miastem niemal doskonałym. Piękny sam w sobie i idealny jako baza do dalszych wypraw – by odkrywać uroki polskiej Toskanii, czyli Roztocza, lub Nałęczowa, które niegdyś było ukochanym miejscem na ziemi choćby dla Bolesława Prusa.
A dalej? Zawędrowaliśmy aż do Augustowa. Z wypiekami na twarzy czytaliśmy historię miłosną Zygmunta Augusta i Barbary Radziwiłłówny, bo jak głosi legenda, mieli się oni poznać w augustowskich lasach.
Podróż trwa, a kolejne miejsca, które opisujemy na łamach magazynu „W Podróż” , znajdziecie tutaj: https://www.intercity.pl/pl/site/dla-pasazera/informacje/magazyn-w-podroz.html


