Skład „Puls Intercity”, od sześciu lat przemierzający wydawnicze tory, we wrześniu 2017 r. dojechał na kolejną stację w swojej podróży. Skorzystaliśmy z tej okazji i postanowiliśmy wygodnie rozsiąść się na przygotowanych dla nas miejscach.
„Puls Intercity” to miesięcznik jakich mało, ponieważ jest tworzony dla pracowników spółki PKP Intercity i o nich samych. To oni grają w nim pierwsze skrzypce, pisząc ciekawe artykuły lub wypowiadając się na temat swojej codziennej pracy, kolejowych zainteresowań czy podróży wzdłuż i wszerz całego globu. Z nieukrywanym entuzjazmem przyjęliśmy więc informację o tym, że zostajemy częścią tak niecodziennego przedsięwzięcia. Pierwsze wspólne wydanie ukazało się w sierpniu, a w nim m.in. wakacyjne wspomnienia kolejarzy, opowieści pracowników „grzybka”, czyli nastawni, oraz relacja z podróży do Korei Południowej okiem pasjonata pociągów w nowym, zaproponowanym przez nas layoucie. A skoro przy warstwie graficznej jesteśmy, to tę utrzymaliśmy w należycie dynamicznym stylu: nawiązujące do identyfikacji wizualnej spółki intensywne barwy, z wieloma infografikami oraz z żywymi, kontrastowymi zdjęciami. Z warszawską redakcją miesięcznika współpracujemy także przy edycji i korekcie tekstów.
Wspólnie obraliśmy nowy kierunek tej podróży, podczas której widoki za oknem – choć wciąż znajome – powoli zaczęły nabierać nieco odmiennego kolorytu.
