„La Squadra” to sportowe samochody, nietypowe wydarzenia i duża dawka historii. Głównym bohaterem jedenastego wydania było niewielkie Renault. W grudniowym numerze oddaliśmy hołd legendom motorsportu: Stirlingowi Mossowi i José Froilánowi Gonzálezowi.
Jedenasty numer La Squadry oferował wiele ciekawostek i pięknych samochodów. Obok filigranowego Renault 8 Gordini zaprezentowaliśmy bowiem jeden z najsłynniejszych modeli Ferrari – legendarne F50, zbudowane z wykorzystaniem technologii z Formuły 1. Przyjrzeliśmy się także jednostce napędowej nowego Maserati MC20, a także historii związków Alpine z Formułą 1 i dyscyplinie, w której Ferrari odniosło najwięcej sukcesów w historii motorsportu.
Motoryzacyjnym bohaterem dwunastego wydania „La Squadry” jest Ferrari Roma przygotowane w ramach programu Tailor Made. Barwy tego samochodu nawiązują do malowania klasycznego Ferrari 250 GT Berlinetta SWB, za kierownicą którego sukcesy odnosił sir Stirling Moss – jedna z legend Formuły 1, czyli niezwykle ważnej części historii Ferrari. Długa lista sukcesów w tej dyscyplinie zbudowała legendę marki. Ale od czegoś trzeba było zacząć – dlatego na łamach najnowszej „La Squadry” cofamy się do 1951 r. i pierwszego zwycięstwa Ferrari w Formule 1, którego zdobywcą był argentyński kierowca José Froilán González.
W najnowszym numerze prezentujemy także klasyczne Ferrari 512 BB – samochód z plakatów z lat 70. XX w. – oraz na wskroś nowoczesne Maserati MC20 i Alpine A110 S. Nie zabrakło również relacji z kawalkady Corsa Baltica, startu polskich załóg w wyścigu Mille Miglia czy jesiennego wypadu w góry klasycznymi supersamochodami.