Nos przyklejony do szyby. Broda podparta na dłoniach. Mina zrezygnowana. Westchnięcie, które słychać w całym bloku. No nuda, ziewanie, nic się nie dzieje. W takich sytuacjach na scenę wkraczamy my, cali w pomysłach.

Po drugiej stronie wymagający przeciwnik – on ma swoje oczekiwania. Ma być zabawa na całego i nie jakieś tam proste zagadki dla dzieci. Wyzwanie musi być. I takie samo wyzwanie najpierw stawiamy sami sobie.

Z zapałem

Ile trwa wymyślanie ciekawej planszówki, wiedzą tylko redaktorzy i redaktorki z Time4. W głowie przeskakujemy do przodu, cofamy się o trzy pola, idziemy na skróty, znowu do tyłu… Meta się zbliża, by zaraz spektakularnie się oddalić. Najważniejsze – grać można wiele razy, bo przecież nasz los na planszy zależy od wyrzuconych oczek. I taką zabawę proponujemy np. w magazynach wewnętrznych dla pracowników – rozkładówkę na środku numeru można wyrwać i podarować swoim pociechom, niech i one mają z gazety pożytek.

Z przyjemnością

Planszówki to jednak nie wszystko, głowimy się też nad rebusami, zagadkami detektywistycznymi, rymowankami, dobieraniem w pary, szukaniem różnic. Nie ukrywajmy – najpierw świetnie bawimy się my, potem uzbrojeni w ołówki najmłodsi czytelnicy. Razem z nami wcielają się w kapitanów statków, poszukiwaczy skarbów czy prywatnych detektywów – narysowanych specjalnie dla nich przez nasze studio graficzne. To graficy i graficzki biorą „pędzle” w dłoń i spisane przez nas słowa wkrótce pojawiają się na ich ekranach pod postacią poplątanych labiryntów, kolorowych papug, groźnych piratów i kipiących złotem garnców. Wszystko jest pełne kolorów, dzięki czemu taka rozkładówka wyróżnia się w magazynie i aż zachęca do zabawy. Nudy na pudy? To zdecydowanie nie z nami.

Zainteresowany współpracą? Porozmawiajmy o projekcie.