Pod takim hasłem została przeprowadzona proekologiczna kampania dla pracowników Philip Morris Distribution. Z inicjatywą oczyszczenia biur z plastiku wyszli sami pracownicy, a dział BHP podjął rękawicę – zaczęło się wielkie sprzątanie. Krany z wodą zamiast plastikowych butelek, szklanki ze szkła w miejsce tych jednorazowych, kubki termiczne dla kierowców… A do tego komunikacja odpowiadająca na zasadnicze pytanie – jak żyć, by żyć ekologicznie? Cała kampania trwała siedem tygodni, podczas których na firmowych plazmach i w wewnętrznym newsletterze pojawiały się wskazówki wyjaśniające, jak przejść na zieloną stroną mocy. Proste porady dotyczyły m.in. oszczędzania zasobów, sposobów na pozbycie się plastiku ze swojego otoczenia, a także idei zero waste. Nie zabrakło też elementu angażującego. Pracownicy wzięli udział w quizie i zostali poproszeni o wymyślenie swoich pomysłów, jak być eko. Nagrodą był udział w warsztatach z tworzenia popularnych ostatnio lasów w słoiku. Tak szeroko zakrojone przedsięwzięcie nie obyłoby się bez przemyślanego logo i hasła przewodniego, ładnych leafletów, przejrzystych instrukcji na krany oraz atrakcyjnego layoutu, w którym utrzymane były komunikaty. Elementy graficzne korespondowały z tematyką i wyróżniały się żywą kolorystyką – zieloną, naturalnie.